Rozmowy na bierząco.

Kasa

Czyli ogólnie "Co się stałoooo?"
Zacznę pierwszy Jezyk

--

OMFG, co za dzień. Nie dość, że nauczycielka od matmy ciągle wypinała do mnie tyłek cały czas, bo tłumaczyła o co chodzi w zadaniu mojemu koledze, to jeszcze dostałem karny wierszyk do nauki, bo wykręciłem rękę koledze na polaku i krzyknąłem na całą salę "DAAAAJ ZEETA, MOKATOWICZ!". Na szczęście pan o tym zapomniał i nie powiedział co mam się nauczyć. Naturalnie nikt o tym mu nie wspomniał. Huurrrayy! kopiytufytur

Pater

Zwaliłam konkurs z anglika, baba na WDŻ-cie oczywiście uczepiła się mojej naj kumpeli, próbowałam jej bronic i też mi się dostało. Do tego tyle pracy domowej, żaal.

Poza tym łeb mi pęka.

Ogólnie jest do dupy. kopiytufytur

Kasa

Nam nie zadali pracy domowej na święta

Pater

Przecież jeszcze 2 dni, mogą ci zadac.

Kasa

Wątpliwe

U nas są dość spoko nauczyciele. Jedynie z historii może pan coś zada

Agrael

Jestem wściekły bo jutro mam 2 pracy klasowe z matmy i histy. Najbardziej nie lubie sprawdzianów z historii. Trzeba być jakimś historykiem żeby dostać min. czwórkę. Max punktów to 6, jeden punkt mniej to 5 a jak dwa ounkty mniej od maximum to już 4 W mur

.

Pater

Ekstra, nie wyrobiłam się z pracą domową. Historyca mnie opieprzy, ale co mi tam.

Ogólnie jakoś ostatnie dni są mega zryte.

Kasa

Haha, nie chcę mi się spać. ; >

Kapib

@Agrael: Eeee? Historia to jeden z moich ulubionych przedmiotów, i do tego wg mnie jednym z najłatwiejszych?
@Pater: Zryte? Dla mnie to jedne z lepszych dni. Jezyk

Pater

Kacper - wszystko zależy od nauczyciela. U nas Kwiatkówna była podobna, tyle że chociażbyś napisał sprawdzian dwudziestokartkowy z bardzo dużą ilością poprawnych informacji i ciekawostek, to szóstki nie wstawiła. Po prostu uważała, że program edukacji jest za łatwy. To stwierdzenie mnie na łopatki rozwala --'

Kasa

Ffffuuu. -,- Jeździłem z moimi kumplami na BMX'ie i robiliśmy wyścigi, jeden (Darek) mi zajechał drogę i wywaliłem się na asfalt. Skutek? Będzie strup od kolana do stóp -,-

Agrael

Pater

Ogólnie dzień spoko. Na apelu podczas mówienia swojej kwestii nawet się nie zacięłam, haha.

jeszcze jeden dzień
do

PRZERWY!!!

A tak ogólnie to się pochlaszczę. 16 kwietnia mogłam byc na Cracovia Maratonie i coś zajac w biegach "dziecięcych" ale nie, braciszek musiał do dentysty przyjechac, jakby nei mógł w Warszawie. --'