Wspólne opowiadanie o Reksiu

Kasa

Kogut Wynalazca: O wróciliście! :shock:
Kretes:Nie gniewaj się za dach naprawimy prawda Reksiu?Reksiu? :?
Narrator:Jak się okazało Reksio znikną!
Kretes i Kogut Wynalazca:O MATKO! :shock:
Narrator:Po godzinie poszukiwań...
Kretes:Patrz Kogucie Reksio zasnął w swojej budzie! :lol:
Reksio:<ziewanie>Coś się stało że tak wrzeszczysz mi do ucha??<ziewanie>
Kretes:yyy....Nie nic się nie stało,wstawaj odbudujemy dach szopy! Cool

Reksio:<ziewanie>Eee??Raczej ty z Kornelkiem<ziewanie>
Kretes:TY LENIUCHU!RUSZ TYŁEK I ODBUDUJ ZE MNĄ dach szopy! :-x
Reksio:No dobra nie wrzeszcz tak i choć odbudować dach!
Narrator:Po odbudowie dachu szopy...
Niemcy:Poddajcie się bo was zabijemy!
Kretes:O matko trzecia wojna światowa!
Kogut W.:Ratuj się kto może!
Kurator:Ruszcie tyłki i zbijmy tych łajdaków żeby żebrali na ulicy!
Reksio:Ok
Kretes:Dobra

Pater

Sora że się wtrącam, ale to co wy piszecie to NIE JEST OPOWIADANIE. To DIALOGI. Opowiadanie to coś w stylu:

- O , zobacz, Kogut Wynalazca wrócił - powiedział Kretes.

Maciek

Ta.... Wiem, że odświeżę, ale powiem jedno... Popieram Killerkę.
To jest dramat( rodzaj tekstu), tekst z podziałem na role.
Zamknę temat...